No i mamy kolejny wypadek "bezawaryjnego" dzieła sowieckiej awiotechniki.
Szczegóły - ciekawe! - dla zainteresowanych:
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,8349970,_To_cud____rosyjska_prasa_o_wczorajszym_ladowaniu.html
AWARIA
Wczoraj, na wysokości DZIESIĘCIU KILOMETRÓW nad ziemią w samolocie zawiodły systemy kontroli lotu, nawigacja i sprzęt komunikacyjny, co zmusiło załogę do awaryjnego lądowania na lotnisku wojskowym. Oczywiście, nie obyło się bez problemów - ale wszyscy przeżyli.
ŚCINALI CZUBKI DRZEW
Piloci posadzili maszynę "na ślepo", bez działających przyrządów, po dwóch nieudanych podejściach do lądowania. Lotnisko było za krótkie dla maszyny pasażerskiej, która zatrzymała się w bagnie, 200 metrów za pasem. - Ścinaliśmy czubki drzew jak kosiarka- mówił portalowi jeden z pasażerów lotu.
DOCHODZENIE
Kto prowadzi dochodzenie? Rzecz jasna, przesławny MAK. A rosyjski właściciel podniebnego wehikułu twierdzi, że - jakże by inaczej!- "samolot był w dobrym stanie technicznym".
OPINIA SŁAWY PILOTAŻU
I, prosze sobie wyobrazić, inne zdanie ośmielił się wyrazić publicznie rosyjski pilot-oblatywacz Magomed Tolbojew, który pilotował między innymi rosyjski wahadłowiec "Buran". - Nasze komisje mówią, że potrwa to dziesięć dni, potem, że pół roku, potem że rok, a w końcu okazuje się, że nikt nie jest winny - powiedział pilot w rozmowie z radiem Vesti FM.
(O ile wiem, ten pilot związany jest ostatnimi czasy z antyputinowską opozycją. Jest bohaterem w pewnych kręgach, bo jakiś czas temu sprawił solidne manto nasłanym na niego milicjantom).
CZY PILOCI TO OSZOŁOMY?
Możliwe, że zdaniem MAK tak się okaże. Jednak póki co rosyjscy blogerzy proponują, aby pilotom przyznać Gwiazdę Bohatera Federacji Rosyjskiej, najwyższe honorowe odznaczenie w Rosji. - To naprawdę cud i dowód niesamowitych umiejętności pilotów - pisze jeden z cytowanych przez portal internautów. Rosyjski bloger Leonid Szakow wystosował apel, by prezydent Miedwiediew jak najszybciej odznaczył pilotów.
PODOBIEŃSTWA I RÓŻNICE
I co, jak to się ma do sprawy naszego smoleńskiego samolotu? Czy nie widzicie pewnych analogii i - raczej - ANTyanalogii?